Geologia Morza Czerwonego i opis niektórych miejsc nurkowych okolic Marsa Alam » Best Divers
Zainteresowany ofertą?
Zadzwoń na naszą infolinię:
601 321 557
Zamów bezpłatną rozmowę

Geologia Morza Czerwonego i opis niektórych miejsc nurkowych okolic Marsa Alam

 

Red Sea leży między Afryką, a Półwyspem Arabskim. Powstało około 40 milionów lat temu na skutek pęknięcia płyty afro-arabskiej. Proces poruszania się płyt tektonicznych nadal trwa. Półwysep Somalijski powoli zanurza się w wodzie aż kiedyś zniknie pod powierzchnią morza. Nie obawiaj się to jeszcze nie za naszego życia.



Morze Czerwone - nurkowanie Morze Czerwone - nurkowanie

 

 W 1869 roku wybudowano Kanał Sueski. Olbrzymia inwestycja która zmieniła bieg historii w wielu przypadkach.  Wody Morza Śródziemnego wdarły się do Morza Czerwonego i na odwrót. Brzegi kanału jednak rozsuwają się z prędkością jednego centymetra rocznie. Nurkując np. w Turcji zobaczymy niechybnie wpływ wybudowania kanału Suezkiego (fauna i flora jest już nieco inna). Długość Morza Czerwonego wynosi 2240 km, w najszerszym miejscu 180 km. Największa głębokość wynosi ponad 2600 metrów. To niezwykle wąski ale zarazem głęboki zbiornik na naszej planecie, który ukształtował w sobie wiele endemicznych gatunków fauny i flory.  W południowej części, między Jemenem, a Dżibuti znajduje się najwęższe miejsce łączące wody Morza czerwonego z Oceanem Indyjskim, cieśnina Babal. Głębokość w tym miejscu wynosi zaledwie 150 metrów. Proszę sobie wyobrazić jak silne prądy musza tam występować! Jest to naturalna bariera, która ogranicza mieszanie wody. Wokół Morza Czerwonego nie ma rzek,  czystość wody tego zbiornika wynika z braku planktonu i mułu, który niosą rzeki. Jednak jak w każdej wodzie jest sezonowość. Na wiosną przejrzystość wody jest słabsza, natomiast latem , a szczególnie jesienią jest fenomenalna.

 

Morze Czerwone - nurkowanie Morze Czerwone - nurkowanie

 

Na północy morza, w azjatyckiej części  leży Półwysep Synaj, od strony zachodniej znajduje się Zatoka Sueska, od strony wschodniej Zatoka Akaba. W Zatoce Akaba maksymalna głębokość wynosi 1800 metrów, znajduje się tam wiele raf koralowych. W płytkiej (do  50 metrów) Zatoce Sueskiej woda wychładza się, wiatr i fale nie są korzystne dla rozwoju raf koralowych, a i przejrzystość wody tez jest tam o wiele gorsza. Temperatura Morza Czerwonego wynosi 20- 30 stopni Celsjusza i jest stała na różnych głębokościach. Pomiary wykazały, że na głębokości 1000 metrów jest temperatura 20 stopni Celsjusza. Oczywiście w różnych porach roku temperatura waha się przy powierzchni w granicach 21-30 stopni w zależności od części Morza Czerwonego. Bardzo wysokie zasolenie. W tym morzy jest 42 gramy soli na litr wody (drugie miejsce w świecie, największe zasolenie w Zatoce Perskiej). Nie występują pływy. Nie mylić z prądami, które są tu powszechnie występujące.

 

Morze Czerwone - nurkowanie

 

Opis niektórych miejsc nurkowych rejonu Marsa Alam:

 

Abu Dabbur

Wspaniałe miejsce zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych nurków. Wchodzi się do wody w szczelinie w rafie i małym korytarzem wypływa na otwartą rafę. W tym miejscu robi się dwa nurkowania. Płynąc w prawo mamy możliwość zaliczenia głębokości i wypatrzenia niesamowitej ilości ryb. Płynąc w lewo zawsze wpływamy do jaskini (stopień trudności pozwala tam nurkować nawet nurkom początkującym). Natomiast dalej na lewo zobaczymy rafę z dużymi stadami ang. Goat Fish. Miejsce to znajduje się na terenie hotelu tak wiec tu wymagana jest opłata za wstęp ok. 10 EUR (stan na 2013 rok). Abu Dabbur to obowiązkowy punkt podczas pobytu w Marsa Alam. Naprawdę jest czego żałować nie będąc w tym miejscu!

 

 

Kilo Tamania 

To piękna laguna dostępna do rekreacyjnego i technicznego nurkowania z brzegu, do której można się dostać prosto z plaży. Obejrzymy tam dwie żywe rafy (położone na przeciwległych bokach laguny), które zaczynają się tuż pod powierzchnią morza i kończą na piaszczystym dnie. Jedna dochodzi do głębokości 28 metrów, a druga w swoich najgłębszych miejscach kończy się na 50. Rafa bogata we florę i faunę charakterystyczną dla tego obszaru. Środek laguny pokryty trawą morską upodobały sobie żółwie. Tuż za trawą, w kierunku otwartego morza, ktoś umieścił pokaźny erg, który wyrasta niczym maczuga z 43-metrowej toni.

 

Morze Czerwone - nurkowanie

 

Marsa Egla 

Marsa Egla to laguna, której długi i wąski język lazurowej wody wgryza się w ląd. Właśnie tam kilkakrotnie spotkaliśmy dugonga (choć nie tak często jak na Abu Dabab). Marsa Egla jest dostępna z piaszczystej plaży i podobnie jak KiloTamania na jej lewym i prawym boku znajdują się rafy koralowe schodzące do głębokości ok 30 metrów. W pobliżu lewej rafy można spotkać ogończe, kalamary, czy mureny. Druga rafa posiada kilka małych jaskiń, które są ciekawym miejscem podwodnej eksploracji.

 

 

Marsa Gebel Rosas 

To bardzo wąska laguna, która po lewej stronie została wyposażona przez matkę naturę w piękną, bogatą i żywą rafę (szczególnie na niewielkiej głębokości). Można tam spotkać 1,5 metrowego rekina, żółwie i orlenie. Rafa kończy się w najgłębszym miejscu na 60 metrach, więc odnajdą się tutaj również ci, którzy lubią zażywać narkozy azotowej. Druga rafa posiada wiele ciekawych zakątków i małych jaskiń.

 

Morze Czerwone - nurkowanie Morze Czerwone - nurkowanie

 

Kaniony

To dwie bardzo wąskie 30. metrowe i zdradliwe laguny dostępne do nurkowania z brzegu. Są położone w odległości 300 metrów od siebie. Mimo, że dochodzą jedynie do głębokości 10 metrów są tam duże pływy, które w czasie odpływu ściągają w stronę morza. Przy dobrym planowaniu nurkowania z doświadczoną ekipą można wejść do pierwszej laguny i wyjść drugą. Jedną z nich zamieszkują rekiny (Black Tip Reef Shark), napoleony, mureny, żółwie i płaszczki. Bardzo fajna i ciekawa zabawa ale dla bardziej zaawansowanych nurków.

 

 

Abu Dabab

Niestety tu płacimy dodatkowo za wstęp na prywatna plażę 10 EUR (stan na 2013 r). 

 

To absolutnie unikatowe miejsce dla nurków przyjeżdżających do Marsa Alam ze względu na dugonga, który bardzo często pasie się na tamtejszej podwodnej trawie (od 4 do 15 metrów) i jest absolutnie najbardziej niesamowitym zwierzęciem Morza Czerwonego!

 

Dugongi (krowy morskie, diugonie) to ssaki, których długość sięga 3 m, a waga dochodzi do ok 400 kg. Zazwyczaj można spotkać je w spokojnych, płytkich zatoczkach, porośniętych trawą morską, która jest ich przysmakiem. Są gatunkiem pod ochroną. Wiek rozrodczy osiągają po ok.10 latach, ciąża, która u krowy morskiej występuje raz na 3-7 lat, trwa 12-14 miesięcy, przy czym na świat przychodzi tylko 1 młode. Pozostali mieszkańcy Abu Dabab to potężne żółwie zielone (do 1,2 metra długości). Długoń jest jeden. Natomiast żółwi są tam całe stada. Tak wiec jedno lub drugie ale na pewno zobaczymy.

 

Morze Czerwone - nurkowanie

 

Elphinstone Reef

To przepiękna i wręcz kultowa rafa w tym rejonie Morza Czerwonego dostępna do nurkowania tylko z łodzi i tylko dla doświadczonych nurków. Elphinstone to rafa o kształcie cygara celującego na północ i południe. Brak bezpośredniego sąsiedztwa innych raf powoduje, że skupia się tu całe okoliczne życie morskie. Jej wschodnia i zachodnia strona to pionowa ściana opadająca do 70 metrów, podczas gdy jej północny i południowy wierzchołek to plateau. Północne plateau jest ogrodem koralowym opadającym (20-40 m) w głębiny. Można tu spotkać rekiny białoczube ale także młoty. Czasem odwiedzają to miejsce manty chętnie pozujące do zdjęć. Południowe plateau jest głębsze, z pionową ścianą zaczynającą się na głębokości 30 m, opadającą w głębiny. Na tej ścianie na głębokościach niestety niedostępnych dla nurków rekreacyjnych (50-70 m) leży „podwodny łuk” z prześwitem na drugą stronę rafy. Na temat tego miejsca krążą różne opowieści. Jedna z nich głosi, że pod łukiem leży sarkofag jednego z faraonów. I rzeczywiście naprawdę można zobaczyć tam duży, podejrzanie regularny, prostokątny kształt pokryty koralami. Od kilku lat miejsce to słynie z codziennych i bliskich spotkań z oceanicznymi rekinami białopłetwymi. Trzymają się one Elphinstone głównie dzięki nielegalnemu dokarmianiu i stanowią w chwili obecnej główną atrakcję tego nurkowiska. Rekiny są niegroźne, jednak trzeba pamiętać, że sztuczne dokarmianie jest niedozwolone i wybija rekiny z naturalnego rytmu, zachować należy zatem ostrożność. Nie wyciągać rąk, nie dotykać i w żadnym razie nie kusić zwierząt kawałkiem mięsa. Jednak to co przede wszystkim zapamiętasz podczas nurkowania w tym miejscu to niezwykła bujność życia. Miliony pomarańczowych antiasów , które są żerem dla setek gruperów, a te z kolei są przysmakiem rekinów. Tak wiec cały łańcuch pokarmowy masz tu jak na tacy. To jest miejsce gdzie trzeba zapłacić dodatkowe euro. Zazwyczaj płynie się ok. 20 minut szybkim RIB-em z brzegu.

 

 

Ras Samadai zwane też Dolphin House 

Jak sama nazwa wskazuje to miejsce, w którym mieszka niezła ekipa delfinów (ok 50), z którymi często da się posnorklować. W celu ich ochrony egipski rząd ustanowił tutaj w 2004 roku park narodowy. Ta pełna życia rafa w kształcie podkowy (dostępna tylko z łodzi) gwarantuje poza tym kilka ciekawych miejscówek nurkowych. Pierwsza z nich to dość skomplikowany, pokręcony i zagmatwany system jaskiń, tuneli i dziur wyrzeźbionych w rafie, których eksploracja to unikatowe przeżycie estetyczne. Kolejne miejsce to kilkanaście wystających z dna ergów, pośród których często spotykamy mureny, grupery czy ogończe. Po wschodniej części rafy niesamowity głęboki drop-off. Miejsce to jest Parkiem Narodowym zatem za nurkowanie w tym miejscu trzeba zapłacić 40 EUR (stan na 2013), a wszystkie łodzie nurkowe muszą opuścić to miejsce do godz 14.00 aby delfiny maiły zagwarantowany spokój. Nawet jeśli delfinów nie uda Ci się zobaczyć to system kanałów w rafie jest jednym z piękniejszych miejsc nurkowych w Morzu czerwonym.

 

 

Salem Express 

Salem Express to egipski prom, który 16 grudnia 1991 roku wypłynął z portu Jeddah na zachodnim wybrzeżu Arabii Saudyjskiej nad Morzem Czerwonym. Na pokładzie znajdowali się głównie pielgrzymi wracający do swoich domów w Egipcie z Mekki po zakończonym świecie ramadan. Celem promu była Safaga – port na wschodnim wybrzeżu Egiptu. Kapitanem jednostki był od 1988 roku, doświadczony Hassan Moro, który ukończył Akademię Marynarki Wojennej. Moro doskonale znał trasę rejsu. Zwykle dopływał do portu w Safadze od południa, przepływając pomiędzy lądem a dość niebezpiecznym Handyman Reefs. Inni kapitanowie wybierali inna trasę. 16 grudnia 1991 roku Salem Express rozpoczął swój ostatni rejs. Wypłynął w trasę o długości około 450 mil morskich. W nocy nastąpiło pogorszenie warunków pogodowych, które są częstym zjawiskiem w tej porze roku. Wiatr przybrał na sile, a na morzu wzburzyły się fale. Kiedy statek zbliżał się do Handyman Reefs, była północ i było niemożliwe dostrzeżenie rafy koralowej w warunkach sztormowych. Kurs nieznacznie, w porównaniu z normalnie obieranym kursem, odbiegał na północ. To spowodowało, że prom uderzył z całą siłą w najbardziej wysuniętą na południe małą rafę. Uderzenie było katastrofalne w skutkach. Na początku kadłub zatrzymał się z hukiem, a następnie przechylił się mocno na sterburtę nabierając wody. Uderzenie stępką dziobową o rafę spowodowało uchylenie się luku samochodowego i woda zaczęła gwałtownie zalewać i dociążać prom, co było bezpośrednią przyczyną zatonięcia promu. Wszystko potoczyło się tak szybko, że nie było czasu na ewakuację ludzi. W ciągu 20 minut od katastrofy prom osiadł na głębokości około 30 metrów na sterburcie, tuż przy pechowej rafie. Kilka małych statków, zacumowanych w pobliżu przy większej rafie, nie było w stanie w tak krótkim czasie udzielić pomocy. Oficjalnie na promie przebywało 578 pasażerów i 72 członków załogi, w sumie 650 osób. Jednak nieoficjalnie wiadomo, że było ich ponad dwa razy więcej. Wszystkie oficjalne dokumenty katastrofy podają liczbę 470 ofiar, ale wiadomo że było ich znacznie więcej. Winą obciążono kapitana promu, który przeżył katastrofę i został osadzony w więzieniu, gdzie popełnił samobójstwo. Z katastrofy uratowało się 180 osób, które o własnych siłach (ponieważ wszystkie szalupy ratunkowe zatonęły wraz z promem) starali się dopłynąć do brzegu. Pomógł im w tym prąd wody, który tego dnia był skierowany w kierunku brzegu.



Morze Czerwone - nurkowanie

 

Salem Express jest jednym z największych wraków w egipskiej części Morza Czerwonego, porównywalnym rozmiarem do wraku Thistlegorm. Leży na prawej burcie na głębokości maksymalnej 32 m od strony dziobu i 29 m od strony rufy. Na pokładzie od strony dziobowej znajduje się kilka ciekawych elementów, jak knagi czy dwa kołowroty z łańcuchami, na których do dzisiaj wiszą kotwice. Od frontu nadbudówka posiada kilka rzędów okien kajut pasażerskich, a powyżej mostek kapitański. Ponad mostkiem kapitańskim znajduje się ogromny maszt, na którym znajdowały się światła sygnalizacyjne oraz urządzenia nawigacyjne. Za mostkiem kapitańskim i powyżej kajut znajduje się odkryty pokład, po obu stronach którego zobaczyć można zaczepy kajut ratunkowych. Wszystkie szalupy spoczywają na dnie. Mniej więcej na środku wraku można zobaczy dwa kominy, na których od ich zewnętrznej strony widnieją wielkie litery „S” otoczone wieńcami laurowymi. Tuż pod kominami leżą na dnie cztery szalupy ratunkowe. Płynąc w stronę rufy, możemy zobaczyć wiele osobistych rzeczy pasażerów promu. Na rufie zobaczymy relingi. Za rufą zaś ster i dwie potężne śruby promu. „Atrakcyjności” nurkowania na tym wraku służy historia jego tragedii. Nie wszystkie centra nurkowe organizują wyprawy w to miejsce. Są też tacy, którzy dążą do zakazu nurkowania na Salem Express, uważając go za cmentarz wielu ofiar katastrofy. Jako, że to jest kawałem od Marsa Alam to trzeba będzie na pewno wcześniej wstac na takie nurkowanie i dodatkowo zapłacić. Jednak jeśli wraki Cie kręcą to polecamy ten jeden z dwóch najsławniejszych Morza Czerwonego.

Masz pytania?

Wystarczy, że do nas napiszesz lub zadzwonisz:
Bestdivers@bestdivers.pl
Tel. (+48) 601321557 / (+48) 698529073